Aktualności Zdjęcia Wyjazdy Zdjęcia Gościnne Księga Wpisów Archiwum Kontakt Nasze Banery

 

 

O NAS

POWIĘKSZ

Mówimy o sobie „Bunkerites Nowa Sól” czyli „Bunkrowcy z Nowej Soli”.

Jesteśmy ludźmi z niecodziennymi zainteresowaniami. Należymy do osób pasjonującymi się architekturą obronną, czyli wszelkiego rodzaju budowlami mającymi charakter militarny. Do takich obiektów można zaliczyć wszelkie umocnienia typu: schrony i ukrycia przeciwlotnicze, schrony bojowe i obserwacyjne, różne obiekty polowe. Poza obiektami typowo militarnymi interesują nas także stare fabryki oraz obiekty postindustrialne, zamki, pałace, kościoły, stare cmentarze, oraz inne ciekawe i zapomniane miejsca. Współpracujemy i utrzymujemy kontakty z ludźmi, którzy prowadzą serwis bunkrowiec.com. Jest to strona, która łączy wszystkich pasjonatów stali i betonu z całej Polski. Ludzie na forum wymieniają się zdjęciami doświadczeniami oraz opisują miejsca warte odwiedzenia, w Polsce oraz poza jej granicami.

Fragment tekstu dotyczący bunkrowców zamieszczony w serwisie bunkrowiec.com       „Ogólnie rzecz ujmując Bunkrowcy są to ludzie interesujący się szeroko pojętą tematyką architektury militarnej, militariami i wojskowością. Ludzie, których urzekło piękno betonu i stali. Ludzie, którzy znaleźli swój świat i ludzi sobie podobnych. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, są wśród nas zarówno prawnicy, lekarze, nauczyciele, dziennikarze, politycy jak i zwykli pracownicy oraz studenci i bezrobotni. Stanowimy nieznany innym przekrój społeczeństwa, bawimy się, uczymy się i pracujemy. Wyróżnia nas nasza pasja i może to, że zamiast spędzać wolny czas przed telewizorem zażerając się chipsami, by potem położyć się w czyściutkiej pościeli, my wolimy pałętać się gdzieś w "terenie", po lasach, w bunkrach, decydując się na niewygody i "wojskowo - tułaczy" tryb życia. Wielu z nas zajmuje się wykonywaniem pomiarów, zdjęć i dokumentowaniu obiektów fortyfikacyjnych, wielu pasjonuje poszukiwaniami i eksploracją, niektórzy tworzą grupy rekonstrukcji historycznej lub / oraz zajmują się tworzeniem wydawnictw lub stron internetowych o tematyce bunkrowo – fortyfikacyjnej. Często ludzie mogą pomyśleć, że jesteśmy nienormalni a to dlatego, że wiedza o nas i naszej subkulturze jest znikoma.”

W naszej ekipie nie ma podziałów politycznych, religijnych czy muzycznych. Wszyscy trzymamy się razem, bez względu na to czy ktoś ma 40 czy 20 lat. Nasza pasja jest odskocznią od rzeczywistości. Schodząc „na dół” czujemy się wolni i niezależni od polityki, problemów dnia codziennego oraz od praw, którymi rządzi się życie „tam na górze”.

Jesteśmy bunkrowcami działającymi w Nowej Soli. Rdzeń naszej grupy składa się z trzech

osób: Konrad „czarny” Czarnecki, Filip „gallegher” Pobihuszka oraz Michał „persil” Perchaluk.

Znajomi z Nowej Soli także pomagają nam w organizowaniu wypraw oraz w nich uczestniczą. Są to osoby, które także wchodzą w skład naszej grupy. Do tych osób należą Krzysztof Krupa oraz Paweł Bartnicki. Nie ma między nami wielkich różnic wieku - wszyscy jesteśmy z bardzo dobrego rocznika `87 :) Współpracujemy także z zaprzyjaźnionymi osobami m.in. z  Zielonej Góry, które poznaliśmy na wyprawach. Osoby te wspierają nas         i pomagają organizować wspólne wyjazdy.

Jednymi z najciekawszych wypraw były wyjazdy do Cigacic gdzie w dniu 29.1.2005 odbyła się inscenizacja batalistyczna ”Rajd Filimonienkowa”. Impreza została zorganizowana z okazji 60 rocznicy przełamania przez Rosjan w 1945 roku  niemieckich linii umocnień Odry „Oderstellung” zlokalizowanych na lewym brzegu rzeki.

Kolejną interesującą wyprawą był wyjazd do Nowogrodu Bobrzańskiego, gdzie zlokalizowany jest były tajny niemiecki kombinat chemiczny oraz fabryka amunicji Dynamit Actien Gesellschaft „Alfred Nobel” wchodzący w skład koncernu "IG-FARBEN". Obiekty pofabryczne zajmują rozległą połać Krzystkowickich lasów, a część północną do dziś zajmuje jednostka wojskowa. Kolejnym wyjazdem, który zapadł nam w pamięć jest wyprawa do Wilkocina na tamtejszy kompleks proradzieckich schronów, które w 1992 roku opuściła armia radziecka. Istnieją przypuszczenia, że właśnie w tych obiektach mieściło się centrum łączności, oraz dowodzenia floty okrętów podwodnych Układu Warszawskiego. Obiekty posiadały kilka kondygnacji i pięter. W okresie użytkowania przez Rosjan bunkry były bardzo dobrze pilnowane i zakamuflowane. Nawet okoliczna ludność nie wiedziała o istnieniu owego kompleksu. W Nowej Soli także odbyła się jedna z ciekawszych eksploracji. Tym razem zagłębiliśmy się w kanały będące obmurowaniem rzeki Rudzicy. Wypad ten miał na celu zweryfikowanie różnych pogłosek dotyczących tego miejsca a także stanu zachowania. Przejście ponad 450 metrowego odcinka nie było łatwe ze względu na wodę, błoto, śluz oraz niekoniecznie szczelne rury, od czasu do czasu przecinające tunel w poprzek. Jedną z przeszkód było też zapadlisko, które należało pokonać czołgając się po brzegu betonowej płyty brodząc w wodzie. Wyprawa została zakończona sukcesem – wszyscy doszliśmy do końca. Przy okazji chcielibyśmy podziękować Panu Zenonowi Michajłowskiemu,   który wspólnie z nami zorganizował tą wyprawę oraz przedstawił rys historyczny obiektu. Liczymy na to, że będziemy podtrzymywali ze sobą kontakt, a nasza dalsza współpraca będzie bogata w wyjazdy oraz doświadczenia.

Nasza działalność opiera się głównie na publikacji w internecie interesujących fotografii zapomnianych miejsc. Naszym celem jest także uświadomienie ludziom, że istnieją miejsca i zabytki, które są zapomniane i niszczeją w oczach. W okolicach Nowej Soli takimi miejscami mogą być np. klasztor w Otyniu lub most kolejowy na Odrze (jeden Europie najdłuższych w Europie!) nieopodal wsi Stany, który z dnia na dzień jest rozgrabiany. Wycinane stalowe elementy, szyny oraz podkopy to największa plaga, z którą także staramy się jakoś walczyć. W Nowej Soli taką plagą są  złomiarze, którzy wycinając żeliwne kolumny w jednej z hal Nowosolskiej Fabryki Nici doprowadzili do zawalenia się kilku kondygnacji tego, bądź co bądź, zabytku architektury przemysłowej. Bardzo często podczas wykonywania zdjęć było nam dane natknąć się na ludzi, którzy kuli ściany by dostać się do kawałka metalowej kotwy lub zbrojenia. Wielu z nich przegoniliśmy, ale co z tego jak zaraz znajdą się następni. Głupota ludzka nie zna granic. Cóż... bardzo leży nam na sercu dobro zabytków oraz zachowanie o nich pamięci, jednak zakres naszych działań w tej materii jest ograniczony. Większość ludzi w dzisiejszych czasach jest zabieganych i nie zwracają większej uwagi na własną okolicę – a szkoda. Nasza grupa także stara się promować Nową Sól właśnie pod kątem unikalnych budowli. Znamy kilkadziesiąt osób, które przyjeżdżały z różnych regionów Polski specjalnie do naszego miasta tylko po to, by obejrzeć budynki NFN „Odra” oraz DZM „Dozamet”. Te budowle wraz z umocnieniami Linii Odry, schronami, pomnikami i innymi obiektami są historyczną wizytówką miasta i okolic, którą staramy się pokazać. Owocem naszej działalności jest strona internetowa www.NS.bunkrowiec.prv.pl która zawiera obszerne galerie fotografii Nowej Soli i okolic, oraz różnych części Polski które watro odwiedzić, a o których przewodniki turystyczne milczą...

 Nie mamy nic przeciwko jeśli znajdzie się osoba, którą zaciekawi nasza działalność i wyrazi chęć współpracy -  zna (lub chce nam pokazać) jakieś ciekawe miejsca oraz zainteresowana jest  wspólnymi wyprawami w teren itp. W razie pytań prosimy o kontakt z nami !  Zgłoszenia mile widziane :)

Osoby z pytaniami odnośnie naszej działalności jak i te zainteresowane współpracą z nami prosimy o kontakt : mfzl@interia.pl  lub  gadu-gadu : 3048553