Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 
  >Kolejny raz bunkrowcy są atakowani przez lokalna prasę. Staraliśmy się nie komentować poziomu artykułów jak i ich zawartości bo i po co. Jednak tym razem zabierzemy głos w tej kwestii. Byliśmy oskarżani o wyrywanie krat, palenie ognisk pod ziemią, imprezy palenie gacków robienie z nich zupy i odprawianie czarnych mszy. I pewnie sto innych dziwnych wyssanych z palucha historii. Tym razem zostaliśmy oskarżeni prawdopodobną kradzież mikrofonów jak podaje GL:

czułe mikrofony, które rejestrują dźwięki przelatujących w pobliżu gacków. Skonstruował je angielski chiropterolog Frank Greenaway, który teraz przyjechał na doroczne liczenie. I nie doliczył się dwóch spośród ośmiu rejestratorów zainstalowanych tam miesiąc wcześniej. Prawdopodobnie skradli je tzw. bunkrowcy, czyli turyści, którzy na dziko zwiedzają podziemia MRU.

Pytanie do naszego ulubionego już pismaka, złapałeś Pan kogoś za łapkę, że takie bzdury piszesz? Cwanie pisze się w GL, że to tylko prawdopodobnie! Prawdopodobnie zrobili to bunkrowcy. Tak ale opinia publiczna nie zapamięta słowa prawdopodobnie, a tylko że zrobili to bunkrowcy. Od kiedy bez dowodów czy nawet poszlak wydaje się wyroki. A może to prawdopodobnie Pan buchnąłeś aby mieć fajne zwieńczenie artykułu?

 

 Fajny cytat wyrwałem z art o gackach:

Bunkrowcy krytykują zakaz wchodzenia do podziemi i kratowanie wejść. Na naszym forum internetowym piszą, że licząc nietoperze naukowcy sami je budzą i płoszą. Co na to T. Kokurewicz? - Badania prowadzimy tylko przez jeden dzień. Nie rozmawiamy głośno, ani nie palimy papierosów w podziemiach - zaznacza.

Badania prowadzimy tylko jeden dzień –
ale co miesiąc.!

Nie rozmawiamy głośno- Nie palimy w podziemiach- nie trzeba robicie tak dużą liczbę zdjęć że nie trzeba już palić. 

 Byłem świadkiem pewnej sesji fotograficznej wykonywanej przez naukowców z Belgii i Wielkiej Brytanii – 4 osoby z drabinami lampami mocniejszymi niż u dentysty i niemal przytulającymi się do gacków, aby mieć extra fotkę. Było to zimą w czasie gdy nikogo nie powinno być pod ziemią, mnie zresztą też.

A więc nie wciskajcie nam kitu, że to wszystko dla dobra gacków itp Stawiacie kraty ze gacki tamtędy nie wlecą. Murujecie zostawiając otwór wielkości jednego cala z myślą i dla dobra gacków. A czy czasem nie chodzi o to że dostajecie Panowie kasę na zabezpieczenia już zabezpieczonych wejść, że dostajecie dofinansowania na badania- tylko czemu i komu one służą gacką? Chyba nie. Rozwojowi turystyki także. A czy malowanie farba olejna w podziemiach zimą to ładnie tak czy nie, gacki chyba lubią olejnicę bardziej niż bunkrowców...

 

zdjęcia i cytaty pochodzą ze strony Gazety Lubuskiej.