Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Nie ma chyba we Wrocławiu miejsca które w ten czy inny sposób nie byłoby związane z fortyfikacjami. Gdzie nie skierować wzroku wszędzie można odnaleźć czy to pozostałości umocnień z XII wieku czy też z II Wojny Światowej. Ale zamiast uczynić z tego swój turystyczny atut władze miasta dały sobie po prostu spokój i położyły przysłowiową "laskę" na szansie, jaką niesie ze sobą taka, a nie inna historia miasta. Wszystko jest albo opuszczone, albo zaniedbane albo... zamknięte na głucho. Jak się dalej potoczą losy starych i nowych fortyfikacji na terenie miasta? Tego chyba nie wie jeszcze nikt, a na razie - jak donosi wrocławska Gazeta - ich los wygląda TAK i optymizmem nie napawa...